Dziwiłam się na wiosnę kiedy po drzewach spływała mlecznymi strugami.
To taki opatrunek, jaki wytwarza sobie świerk na poranioną korę.
Bardzo ciekawy widok.
Natura potrafi!
Będąc wiosną w Bieszczadach nazbierałam trochę żywicy.
Sprawdziłam już działanie maści świerkowej i powiem Wam, że jest rewelacyjna!
Preparaty z żywicy świerkowej już od dawna używane były w tradycyjnej medycynie ludowej. Stosowano ją do leczenia różnych uszkodzeń skóry, ran, stanów zapalnych, przy bólach mięśni i stawów, podczas przeziębień.
Teraz wiemy też, że żywica ma działanie antybakteryjne, przeciwgrzybicze i odbudowujące naskórek. Ma więc zastosowanie w leczeniu grzybicy stóp i paznokci. Ale pomoże też na opryszczkę i półpaśca (sprawdzone).
Skład mojej maści:
olej kokosowy
oliwa z oliwek
wosk
żywica świerkowa
olejki: eucaliptusowy, paczuli, drzewo herbaciane.
Polecam zwłaszcza na wakacje!
Piasek, kąpieliska, obce prysznice, baseny..... A grzybica tylko się czai....żeby capnąć za nóżkę. Sprawdź- może skóra Ci się dziwnie łuszczy, albo schodzi płatami...?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz