Bardzo długo zwlekałam ze zrobieniem mojego pierwszego mydła potasowego.
Zbyt długo.
Wczoraj dostarczono mi paczkę z KOH i zaczęło się.
Wykonałam moje pierwsze SAVON NOIR według przepisu Inez.
Jest cudowne.
Dokonałam zmiany oleju.
Moje mydło jest z oleju rydzowego - mojego oleju, który sama tłoczę z ziaren z własnej uprawy lnianki. Mam nadzieję, że będzie równie świetne, co mydło lniane Hajduczka.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz